Nastał czas na który wcale nie czekałam z utęsknieniem;) Mianowicie Moja szanowna "dorosła" już przecież córka postanowiła zaprzestać swoich dwu godzinnych drzemek w południe:(
Nawet sobie nie wyobrażacie jakie trudne stało się życie, bez tych wyczekiwanych dwóch godzin, bez tego wytchnienia, odprężenia, odstresowania i naładowania akumulatorów na kolejne godziny spędzone z Moją jakże absorbującą małą dziewczynką.
...
Czytaj więcej »