Główna » 2015 » Styczeń » 31

                             Od jakiegoś czasu mamy problem z Naszym i tak żywym dzieckiem, a mianowicie strasznie zaczęła nam uciekać, wygląda to mniej więcej tak;

Stoi, uśmiecha się, patrzy i nagle jej nie ma:D Ucieka wszędzie, na zakupach, na spacerze, najchętniej to założyłabym jej te szelki, co wyglądają jak smycz, ale jakoś głupio byłoby mi wyjść na ulicę… teraz sobie myślę, że może Moja córka po prostu dba o naszą kondycję, ale przecież matka ćwicząca nie potrzebuję dodatkowych treningów, jak te które funduje sobie sama.

Jeszcze niedawno straszyłam ją policją, ale zorientowała się szybciej niż myślałam, że matka ściemnia i tylko tak gada, więc to już nie skutkuje, w sumie nic nie skutkuję, bo jak twierdzi mój szanowny mąż nasze dziecko jes ... Czytaj więcej »

Wyświetleń: 407 | Dodał: Natalia | Data: 01.31.2015 | Komentarze (0)