Główna » 2015 » Styczeń » 30

Jak nie zwariować w domu z dzieckiem? Recepta jest prosta jak najmniej czasu w nim przebywać:) Wiem, że mamy zimę, a latem jest zdecydowanie łatwiej, ale cóż taki mamy klimat;)

 

Z Lenką w pierwszą podróż wyruszyliśmy dość szybko, jedni powiedzą, że za szybko, ale Ja nie żałuję tej decyzji mimo, że laleczka miała niespełna 1,5 miesiąca… Był lipiec, więc urlop zaplanowaliśmy nad morzem, no bo gdzie by indziej, skoro mieszka tam moja mama, spakowaliśmy się po dach i ruszyliśmy, droga piękna, a Moje dziecko w ogóle nie zainteresowane i jakieś takie mało podniecone wyjazdem na wczasy. Ciągle tylko śpi, no dobra śpi i je, a że ja grzeczna słucham pani położnej, która dobitnie nakazała mi karmić dziecko na żądanie, co chwila krzyczę z tylnej kanapy na mojego nieświadomego męża „stój” wyciągam cyca i karmię księżniczkę, bo przecież to teraz nie moja pierś, a cysterna pełna mleka. Po 500 km i litrach wypitego mleka jesteśmy na miejscu, ... Czytaj więcej »

Wyświetleń: 465 | Dodał: Natalia | Data: 01.30.2015 | Komentarze (2)